środa, 6 stycznia 2021

7 podstawowych elementów, które zachęcą Twoje dziecko do nauki

Nauka towarzyszy nam przez całe życie. Jednym przychodzi ona łatwo, drudzy spędzają nad nią wiele godzin. Jednym sprawia przyjemność, a dla drugich jest przykrym obowiązkiem. Już dziś możesz zadbać o to aby Twoje dziecko nie kojarzyło nauki z przykrym i nudnym obowiązkiem.

1. Wzbudź podekscytowanie do nauki

Twoje dziecko obserwują każdy Twój ruch. Słucha każdego słowa które mówisz. Jeśli jesteś szczęśliwy, są duże szanse, że Twoja pociecha też będzie szczęśliwa. Jeśli dużo czytasz, Twój maluch też będzie chciał czytać. Jeśli zdobywanie wiedzy jest dla Ciebie przyjemnością, dla Twojego dziecka również będzie to coś niezwykłego i przyjemnego.

Widzisz jak to działa?

Dziecko jest wierną kopią swoich rodziców. Kilka dni temu mój 1,5 roczny chrześniak wyciągnął z szafki nocnej swojej mamy książkę i śliniąc palec przewracał kartki i uważnie je oglądał Małe dziecko obserwuje otaczających go ludzi i naśladuje ich. Zadbaj o to by widziało, że czytanie książek oraz nauka są dla ciebie ważne. Nie pokazuj maluchowi, że jest to przykry obowiązek.

Jeśli Twoje dziecko będzie widziało, że nauka sprawia Ci przyjemność i jest naturalną czynnością będzie Cię naśladowało i nawet nie wiedząc kiedy stanie się to jego nawykiem. Jako rodzic często nawet nie zdajesz sobie sprawy, że wpajając dziecku wiedzę, wartości i przekonania masz wpływ na decyzje, działania i zachowanie swojej pociechy.

Jeśli nie pokażesz dziecku, że nauka sprawia Ci przyjemność, nie trudno domyślić się, że Twój maluch nie będzie zadowolony kiedy będziesz chciał się z nim „pobawić” w naukę np. czytania. Teraz kiedy już wiesz jak ważne jest Twoje nastawienie do nauki możesz zadbać o to by Twoje dziecko widziało w Tobie godny przykład do naśladowania.

2. Czytaj głośno

W dzisiejszych czasach, kiedy na co dzień mamy coraz mniej czasu dla bliskich, rodzice często zapominają jak ważne dla dziecka jest czytanie książek. Otaczający nas świat w ciągu ostatnich lat uległ dużym zmianą, ale dzieci, w zasadzie się nie zmieniły. Nadal uwielbiają słuchać dobrych historii, szczególnie taki, które przeczytają im ich rodzice.

Pamiętasz jak twoja mama lub tata czytali Ci książki? Pamiętasz, jak bardzo czekałeś na tą chwilę? Słuchanie książki na dobranoc to jedno z najmilszych wspomnień z mojego dzieciństwa. Twoje dziecko również pokocha wspólnie spędzony czas na czytaniu.

Zacznij już dzisiaj! Na początku, dziecko może zachowywać się jakby nie interesowała go czytana przez Ciebie historia, zwłaszcza jeśli nigdy wcześniej nie czytałeś mu książek. Wystarczy dać maluchowi czas. Nie potrzeba dużo czasu, aby Twoje dziecko samo przychodziło do Ciebie z książką i prosiło Cię o przeczytanie jej na głos! Więcej informacji jak zachęcić dziecko do czytania znajdziesz w poście Zaszczep w dziecku pasję czytania.

3. Pozwól dziecku być sobą

Podczas czytania dziecku książek, zaobserwujesz różne reakcje w swoim maluchu. Czasem będzie grzecznie siedziało i uważnie słuchało historii, innym razem będzie leżało na podłodze i układało ulubione klocki, a jeszcze innym będzie siedziało do góry nogami z głową zwisającą z kanapy. Na pewno wolałbyś aby Twoje dziecko grzecznie siedziało obok Ciebie i słuchało jak mu czytasz, ale uwierz mi to po prostu niemożliwe.

Każde dziecko ma inny styl uczenia się. Jedno będzie uczyło się za pośrednictwem środków wizualnych, inne poprzez środki słuchowe, a jeszcze inne za pośrednictwem środków kinestetycznych (ruch). Z powodu tych różnic w sposobie uczenia się, ważne jest, aby dziecko samo sprawdziło jaki sposób uczenia się jest najlepszy dla niego.

Oczywiście, pamiętaj o  kilku zasadach. Po pierwsze dziecko powinno być spokojne, za wyjątkiem przypadków gdy zadaje pytania na temat historii którą czytasz. Po drugie powinno być uprzejme. Ale poza tymi zasadami, należy dać im wolność, aby same mogły poznać swoją osobowość. To naprawdę działa!

4. Zachęcaj do rozwijania swoich zainteresowań

Podobnie jak Ty, Twoje dziecko ma wyjątkowe zainteresowania, które motywują go i pobudzają do działania. Najlepszym sposobem, aby zainspirować dziecko do nauki jest zachęcanie go do rozwijania własnych zainteresowań.Twoje dziecko nawet nie zda sobie sprawy, że się uczy, jeśli zachęcisz je do wykonywania tych rzeczy, które naprawdę chce się uczyć.

Jeśli jest to energia elektryczna, zachęcić malucha do nauki o elektryczności. Jeśli samoloty, to zachęcić go, aby dowiedziało się jak najwięcej informacji o samolotach, jak działają, kto je wynalazł itp. Jeśli Twój malec interesuje się aktorstwem, to zapisz go na zajęcia teatralne.

Twoje dziecko jest młode, przed nim całe życie, pozwól aby decyzję co chce robić w życiu podjęło samo. Jeżeli maluch nie wykazuje zainteresowania konkretną dziedziną, możesz mu w tym pomóc. Jako rodzic pokaż mu jak wiele jest możliwości. Możecie wziąć encyklopedię, wyszukać konkretny temat, i przeczytać wspólnie artykuł, lub szukać zainteresowań w Internecie albo iść do biblioteki i poszukać książek i filmów edukacyjnych.

Aby naprawdę zainspirować dziecko do nauki, potrzebujesz czegoś co je zainspiruje, sprawi, że nauka będzie budziła w nim podekscytowanie. Wtedy i tylko wtedy, Twoje dziecko będzie rozwijać się przez całe życie i już nigdy nie będziesz musiał prosić go aby pouczył się lub poczytał książkę.

Tak więc w duchu działań, należy rozważyć pytanie: Jakie są zainteresowania Twojego dziecka, co go interesuje i jak możesz pomóc mu realizować te zainteresowania?

5. Rób częste wycieczki do biblioteki

Choć ważne jest, aby wspierać zainteresowania swojego dziecka, to tak samo ważne jest, aby umożliwić dziecku środki umożliwiające im rozwój swoich zainteresowań. W dzisiejszych czasach wszelkie niezbędne informacje można znaleźć w Internecie, jednak uważam że warto pokazać dziecku inne sposoby zdobywania wiedzy na interesujące je tematy. Biblioteka!

Oczywiście, biblioteki są jednym z najlepszych źródeł książek. Ale czy wiesz, że większość bibliotek to także źródło edukacyjnych filmów video i czasopism? Obecnie większość bibliotek posiada też bezpłatny dostęp do Internetu.

To właśnie  biblioteki dają swoim czytelnią wszelkie niezbędne narzędzia do pogłębienia wiedzy, która ich interesuje. Dzięki częstym wizytą w bibliotece Twoje dziecko odkryje nowe zainteresowania. Ciekawość dziecka, jest nienasycona. Tak więc niech Twoje dziecko  korzystaj z niej!

6. Ucz się od dziecka

Najprościej zainteresować drugą osobę nauką danego przedmiotu, jeśli to on będzie nauczycielem. Zaproponuj swojemu dziecku zabawę w szkołę. Niech on będzie nauczycielem, który ma nauczyć Cię np. matematyki lub alfabetu.

Możesz mieć trudności w zachęceniu malucha do uczenia Ciebie, jeśli sam nie zna jeszcze alfabetu. Dlatego na początku możesz poprosić, żeby nauczyło Cię, czegoś czym się interesuje. Jeśli są to samoloty, to niech nauczy Cię jak są skonstruowane. Wybierzcie się do biblioteki, niech dziecko pokazuje Ci zdjęcia, opowiada historie i odpytuje z wiedzy jaką opanowałeś.

Koleje zabawy w szkołę będą dla Twojego dziecka fascynującą i niezwykle pouczającą zabawą. Fakt, że to on jest nauczycielem, sprawi że chętniej nauczy się nowych rzecz. A więc bawcie się!

7. Chwal i nagradzaj

Ostatnią i zarazem najważniejszą rzeczą jest Twoje nastawienie. Większość rodziców nie ma w zwyczaju chwalić swojego dziecka, kiedy się czegoś nauczy, ale dobrze wie, aby upomnieć je w sytuacjach kiedy coś zrobiło źle.

Pamiętaj nikt nie lubi robić czegoś, co robi źle, ponieważ sprawia to, że czuje się gorszy. Z drugiej strony ludzie lubią robić to, co robią dobrze, bo to sprawia, że czują się ważni.

Dlatego jest tak ważne, aby chwalić dziecko za każdą, nawet najmniejszą rzecz, którą zrobiło dobrze. Jeśli chcesz nauczyć dziecko płynnie czytać, daj mu na początek do przeczytania prostą książkę (przeznaczoną dla dzieci młodszych od niego o 2 lata), z którą Twoje dziecko sobie poradzi. Powiedz mu, jak ładnie czyta. Dzięki temu Twoje dziecko uwierzy w swoje umiejętności i polubi czytanie. W taki sam sposób można postępować z każdą dziedziną nauki.

 

Tych kilka prostych rad podudzi Twojego malucha do nauki. Pamiętaj, że nauka wcale nie musi być nudnym obowiązkiem. Z twoją pomocą dziecko odkryje jak niesamowity jest świat, który go otacza i jak ciekawa jest nauka.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak szybko uczyć się historii?

Nauka historii spędza Ci sen z powiek? Nie wiesz jak zapamiętać te wszystkie wydarzenia, bitwy, wojny, traktaty i daty? W takim razie dobrze trafiłeś :) W tym artykule udzielę Ci kilku wskazówek, dzięki którym nauka historii będzie zdecydowanie łatwiejsza niż do tej pory.

1. Wejdź w rolę

Najlepiej pamiętasz wszystkie wydarzenia, w których bezpośrednio brałeś udział. Dlaczego nie przenieść tego na historię? Wejdź w czyjeś buty i popatrz na historię z zupełnie innego punktu. Możesz wcielić się w rolę dowódcy, komentatora wojennego, fotoreportera lub dziennikarza.

Jakbyś się zachowywał gdybyś był takim reporterem? Co szczególnie by Cię interesowało? Jakie momenty byłyby dla Ciebie szczególnie ważne?

Kiedy zostaniesz generałem lub fotografem, który poluje na ciekawe momenty, to nauka historii zamieni się w fajną przygodę.

2. Wizualizacje

Kiedy tworzysz swoje wyobrażenia, to naprawdę puść wodze fantazji. Obrazy, które stworzysz w swojej głowie muszą być wielkie, zwariowane, niecodzienne i abstrakcyjne.

Kiedy czytasz o starożytnej Grecji wciel się w rolę żołnierza. Wyobraź sobie, że posiadasz nadludzką siłę i jednym ciosem powalasz dziesięciu przeciwników. Wyrywasz wielkie głazy i rzucasz nimi na ogromne odległości. Baw się tym! W swojej głowie możesz być każdym i możesz robić naprawdę wszystko :)

3. Korzystaj ze wszystkich zmysłów

Ucząc się historii ważne jest to, by nauka była multisensoryczna. Dlatego dodawaj smaki, zapachy, dźwięki i odczucia dotykowe wszędzie, gdzie to możliwe.

Wyobraź sobie, że jesteś na wojnie. Słyszysz jak spadają bomby, więc uciekasz aby schronić się w piwnicy jednej z kamienic. Zobacz jak ona wygląda, pomyśl o zapachu jaki może panować w piwnicy. Postanawiasz zjeść bułkę, którą zdążyłeś zabrać z domu przed nalotem. Jak ona pachnie? Jak smakuje? Co czujesz trzymając ją w rękach? Jest twarda czy miękka?

Im intensywniej uruchomisz zmysły, tym skuteczniejsza będzie nauka.

4. Opowiadaj własnymi słowami

Podręczniki często napisane są patetycznym językiem. Nie wszystko jest zrozumiałe i klarowne. Dlatego bardzo ważną częścią nauki historii jest przetłumaczenie tekstu na własny język.

Wyobraź sobie, że przeczytany fragment miałbyś opowiedzieć przyjacielowi. Jakich słów byś użył? Jakich zwrotów? Jeżeli na co dzień przeklinasz, to również z tego skorzystaj. Kiedy przetłumaczysz podręcznik na własny język i opowiesz wszystko tak prosto, jak to tylko możliwe wiedza zostanie szybko wchłonięta i pozostanie w Twojej głowie na długi czas.

5. Zapamiętywanie dat

Ucząc się dat również twórz zabawne historie. Przykładowo chcesz zapamiętać, że w 1410r odbyła się bitwa pod Grunwaldem. Wyobraź zatem sobie, że jesteś rycerzem i masz na sobie ciężką zbroję (odczucia dotykowe).

Ponadto siedzisz w lesie i czekasz na rozkazy. Widzisz jak słońce przedziera się przez gałęzie drzew i słyszysz świergot ptaków. Czekając na rozkazy trochę zgłodniałeś, więc postanowiłeś zjeść trochę jagód (przypomnij sobie smak jagód).

Przychodzi dowódca i mówi: "Chłopaki, o 14:10 ruszamy do ataku. Zsynchronizujcie zegarki.". To już samo w sobie jest absurdalne bo w XV wieku nie było jeszcze zegarków :D Kiedy wybiła 14:10 ruszyliście do ataku. Pokonaliście armię krzyżacką i postanowiliście świętować. Tak zabalowaliście, że wróciłeś do domu dopiero 14 października (14.10), a w drzwiach wita Cię rozhisteryzowana żona.

Tak, wiem, że taka historyjka jest dziwna, ale nasz mózg łatwiej zapamiętuje to, co odstaje od schematu. Zatem czym dziwniejsze będą Twoje historyjki tym lepiej :)

6. Rób mapy myśli

Po każdym przeczytanym rozdziale sporządź mapę myśli. To system notowania stworzony przez Tonego Buzana, dzięki któremu możesz się uczyć niewiarygodnie szybko. W internecie znajdziesz mnóstwo wskazówek dotyczących tego, jak robić mapy myśli. Sam korzystam z tego systemu i zapewniam Cię, że jak zaczniesz notować w ten sposób, to już nigdy nie wrócisz do tradycyjnego notowania.

Dobrej zabawy! 

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Budowa autotrofów - bakterie samożywne

Jeśli gubisz się w podręczniku szkolnym, w pokrętnym nazewnictwie i masie nowych pojęć tak, że nie wiesz już czym różni się bakteria od wirusa... ten artykuł jest dla Ciebie. Szczególnie jeśli interesują Cię bakterie - a jeśli autotroficzne, to już strzał w dziesiątkę!

Przedstawiam Wam bakterie. Najprostsze znane organizmy żywe. Pojawiły się na Ziemi ok. 3,5 mld lat temu.

Są przedstawicielami Procaryota - królestwa Bezjądrowych.

Pro (przed) + karyon (jądro) = procaryota

BUDOWA

Pewnie sobie teraz nie zdajesz jeszcze sprawy jak prostą budowę mają bakterie.

SINICA:

auto

 -Często mają śluzową otoczkę, która chroni ich      przed wysychanim, wchłonięciem lub także przed  białymi krwinkami gospodarza(b.chorobotwórcze).

-Jeśli ściana komórkowa jest cienka, wytwarzane są

 2 warsty błony komórkowej - wewnętrzna i    zewnętrzna. Białkowo-lipidowa.

-Ściana komórkowa jest sztywna, zbudowana z  mureiny.

-Tylakoidy [chromatofory] to duże, wewnętrzne, pofałdowane błony, które zawierają barwniki. U sinic występuje chlorofil a, fikoerytryna i fikocyjanina co daje charakterystyczny siny kolor. Barwniki uczestniczą w fotosyntezie.

-Plazmidy to koliste, malutkie nici DNA zawierające np.informację o odporności na antybiotyk.

  (Ciekawostka: Bakterie po pewnym czasie potrafią się uodpornić na dany lek antybiotyk. Natomiast długotrwałe leczenie z kolei może zachwiać równowagę między grzybami a bakteriami w org. Dlatego po leczeniu antybiotykami można mieć problemy np. z grzybicą.)

-Genofor to koliście zwinięta nić materiału genetycznego DNA lub RNA.

-Ziarna materiału zapasowego takie jak glikogen (charakterystyczny dla zwierząt), wolutyna,

  skrobia sinicowa (u sinic, podobna do glikogenu).

 -Rybosomy zajmują się syntezą (składaniem) białek.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Teraz czytane

Konkurencja magistrów

Na podstawie wciąż rosnącego popytu na studia wyższe w Polsce, nasze uczelnie zaczęto określać mianem fabryki magistrów. W warunkach coraz większej konkurencji, gdzie coraz większa liczba osób ma mgr przy nazwisku, znaczenie tego tytułu niestety traci swoją wartość. Zjawisko to nazywane jest dewaluacją dyplomów.

Nic dziwnego, że chcemy się kształcić. Pobudek jest wiele, ale główną z nich jest chęć dostania się na dobre stanowisko w przyszłości. Jednak dziś ukończenie jednego kierunku studiów nie daje nam gwarancji zdobycia dobrze płatnej pracy.  Dlatego wiele osób decyduje się na studiowanie dwóch kierunków jednocześnie, aby móc pochwalić się pracodawcy dobrą znajomością zagadnień z dwóch dziedzin. Tym bardziej, że studiowanie na dwóch kierunkach studiów dziennych, na państwowej szkole wyższej było bezpłatne.
Oprócz studiów stawiamy również na wszelkiego rodzaju kursy językowe, szkolenia czy to z zakresu marketingu, PR, HR czy stricte technicznych. Dobrym sposobem na zdobycie doświadczenia zawodowego są zaś praktyki. Najczęściej są one bezpłatne, jednak dają możliwość przekonania się jak wygląda i na czym polega praca na interesującym nas stanowisku. Nawet jeśli firma, która nas przyjęła na praktyki, nie zatrudni nas po ich zakończeniu, mamy koleją pozycję do wpisania w CV, a co najważniejsze: praktyczne umiejętności. Wiedzę teoretyczną, którą zdobyliśmy na studiach, możemy w końcu wykorzystać w praktyce.

Wraz ze wzrostem liczby osób wchodzących w skład współczesnej inteligencji (ludzi posiadających wykształcenie wyższe) następuje proces coraz większej specjalizacji, polegający na zawężaniu obszaru, w którym specjalizuje się dana osoba. Jest to także efekt coraz większej złożoności otaczających nas zjawisk, a przede wszystkim ich technnologizacji. Dlatego osoby na danych stanowiskach wysyłane są na specjalistyczne szkolenia, z zakresu konkretnych, jasno sprecyzowanych dziedzin. O rosnącej specjalizacji i profesjonalizacji świadczy także coraz szersza oferta  studiów podyplomowych. Ich tematyka to np. fundusze inwestycyjne , fundusze unijne, audyt i kontrola wewnętrzna czy odpowiedzialność odszkodowawcza. Jak widać kierunki te są bardzo dokładnie określone i skupione  na konkretnym obszarze wiedzy. Są więc dobrym dopełnieniem dość szeroko zakrojonych studiów magisterskich.

Wyższe wykształcenie to nie wszystko. Najlepiej znaleźć dziedzinę, w której czujemy się dobrze i w tym kierunku rozwijać nasze zdolności i poszerzać wiedzę. Jak widać możliwości jest wiele!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Wychowanie i edukacja dziecka. Ćwicz jego iloraz inteligencji IQ!

Chcesz wiedzieć jak zapewnić dobry start twojego dziecka w życiu zawodowym już w wieku przedszkolnym? Jak zwiększyć jego pamięć, koncentrację i iloraz inteligencji?

Każdy rodzic chciałby wychować dziecko tak, aby kreowała się przed nim jak najlepsza przyszłość, lecz czasem nie wie co może w tym kierunku zrobić. Posyła do szkoły, tam pociecha przechodzi potrzebną edukację, zdobywa dobre oceny, kończy kolejne szkoły by wreszcie dojść do punktu w którym kończy edukację. Wychowanie dziecka jest zakończone.

Niestety mimo usilnych starań wiele dzieci mimo dobrych stopni i dbania o ich rozwój intelektualny w dobrych szkół nie może znaleźć dobrej pracy, nie radzi sobie. Błąd leży gdzieś w procesie wychowania dziecka. Kluczem edukacji dzieci jest tego że oprócz przekazywania wiedzy dziecko musi sobie radzić w świecie. Musi umieć niestety kombinować aby jakoś wyjść z wyścigu szczurów.

Często zdarza się że dorosły człowiek boi się poprosić o premię, bo boi się wyrzucenia z pracy, nie raz boi się zmian choć jest realna możliwość znalezienia lepszej, bardziej płatnej pracy. Ludzie nie widzą innych dróg od tych utartych, brakuje im jakże potrzebnego w dzisiejszych czasach indywidualizmu.

Polecam rodzicom zapoznanie się z kinezjologią edukacyjną, są to prostezabawy ruchowe oraz gry dla dzieci które angarzują ich mózg, polepszają koncentrację, pamięć oraz IQ a to przyda im się przez całe życie. Kwadrans dziennie poświęcony dzieciom może być najlepszą inwestycją. Są to ćwiczenia dla zdrowego ale też autystycznego dziecka.

Nie bój się spróbować, to nic nie kosztuje, dziecko będzie się wspaniale bawiło a jego mózg przy tym będzie coraz sprawniejszy! Zacznij już dziś.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Teraz czytane